ogłoszenia o pracę - kilka refleksji

Dzisiejszy post stanowi przegląd i analizę autentycznych ogłoszeń o pracę szkół językowych szukających lektorów języka angielskiego. Obok autentycznych sformułowań z tych ogłoszeń zamieszczam swoją subiektywną interpretację, która jest wynikiem obserwacji sytuacji w branży.
  • w związku z dynamicznym rozwojem poszukujemy lektorów języka angielskiego - mamy dużą rotację lektorów i stale szukamy nowych. Nie od dziś wiadomo, że branża przeżywa głęboki kryzys i dynamiczny rozwój szkół językowych to jedynie ich wishful thinking;
  • studenci mile widziani - szukamy jak najtańszego lektora;
  • zapewniamy darmowe xero - nie możemy zapewnić godziwej stawki, to chociaż zaoferujemy dostęp do xero. Warunki jak, nie obrażając, w krajach trzeciego świata;
  • zapewniamy pracę w młodym i dynamicznym zespole - zatrudniamy wyłącznie studentów (bardziej subtelna aluzja niż w punkcie drugim);
  • posiadanie laptopa lub smartphona będzie dodatkowym atutem - mamy kiepski sprzęt lub nie mamy go wcale, więc lektor będzie musiał korzystać (oraz nosić ze sobą w przypadku kursów firmowych) z własnego a przy okazji uczniowie będą myśleli że to szkoła tak hojnie wyposaża ich lektora;
  • oferujemy szkolenia metodyczne - co jakiś czas otrzymacie maila z informacjami o konferencjach i szkoleniach organizowanych przez wydawców. Należy dodać, że eventy te są ogólnodostępne i nie trzeba nauczać w szkole X żeby wziąć w nich udział;
  • zapewniamy opiekę metodyka - w najlepszym przypadku przygotuj się na dużo papierologii, a w najgorszym na nieustanny nadzór jakiegoś teoretyka, który będzie wymagał uczenia według jego jedynej słusznej metody (na 99% będzie to metoda komunikacyjna).
Podkreślam, że nie mam na myśli żadnej konkretnej szkoły a fragmenty są zaczerpnięte z różnych ogłoszeń. Nie twierdzę też, że wszystkie szkoły językowe oferują podobne warunki pracy. Niewątpliwie działają też na rynku i szkoły uczciwe, sama z taką współpracuję.

Komentarze

Popularne posty